Gadómy po kociewsku.

 Tego dnia, czyli przedwczoraj, moja córka przypomniała mi 😂, że ponoć, miałam jej pomóc w napisaniu wypracowania z języka polskiego. No nie może być 😅😊... 

No, ale coś tam mnie pytała, a raczej prosząco rozkazywała:  

- No Mamuś, ty masz pełno tych regionalnych książek, interesujesz się tym, to mi napiszesz? Pliiisss...

- Zaraz, zaraz... Na jaki to ma być temat?...              

 I to było, o jedne pytanie za daleko.                       

 - Charakterystyka gwary kociewskiej. - i już widzę, jak jej się micha cieszy.                                     

- O nie, nie, moja droga. Ja ci mogę wyszukać potrzebne materiały, ale ty to napiszesz!... Tylko nie dzisiaj, bo nie mam czasu, na to...                     

  - Do piątku, bo muszę to wysłać pani, przez taimsa...

No i to był właśnie piątek, i to późny wieczór, coś koło godziny 19-tej 🤣                                                   - ja muszę napisać to wypracowanie, Mamuś...🙏

Ale szybko,... mi przypomniała!... Teraz ja muszę sobie przypomnieć, gdzie mogę znaleźć rzetelne informacje, na temat gwary kociewskiej... Kurcze, przecież przez ten remont pokoju, a przy okazji wymianę mebli, to moją całą biblioteczkę, musiałam wynieść na górę, czyli na strych. Tylko gdzie ja to mogę znaleźć?... Rysunkowy Elementarz ze słówkami kociewskimi znalazłam od razu, bo pamiętałam, że mam go w swoim pokoju. Tymczasem, nie o to, tylko chodziło. Chodziło o opracowanie charakterystyki gwary kociewskiej. Szukam dalej w zakamarkach, mojego szarego umysłu... Mam!... Wiem, gdzie to znajdę! - w zeszytach kociewskich! - a ich jest chyba ze dwanaście! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Smaki Kociewia w Zajeździe Gniewko

Natura kobiety rozkwita w ogrodzie.

Wczoraj to już historia, a jutro to tajemnica...