W ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, znaną jako Palmowa,
uczestniczymy w jednym z najbardziej malowniczych i symbolistycznych rytuałów
roku liturgicznego. Być może zastanawiacie się, co te starodawne obrzędy mogą
mieć wspólnego z naszą dzisiejszą egzystencją, naszymi poszukiwaniami sensu i
celu życia w dojrzałym wieku. Ale czy nie jest tak, że często w najprostszych
działań odkrywamy najgłębszą mądrość?
Gałązki wierzby z bajkowymi baziami, zwane palmami, to nie
tylko folklorystyczny element wielkanocnych tradycji. Te proste, a jednak pełne
znaczeń symbole odrodzenia przyrody i sił żywotnych były i są nadal obecne w
naszej kulturze.
Przenosząc gałązki do naszych kościołów, dokonujemy
czynności, która ma głęboko mistyczny wymiar: wyrażamy tym samym nasze
nadzieje, odnowę i wiarę w nowe życie. To także przypomnienie, że nawet
najdrobniejsze elementy przyrody mają swój nieodłączny udział w cyklu życia.
Wkładając gałązki za obrazy i krzyże, szukamy ochrony i
poczucia bezpieczeństwa. Jest w tym coś bardzo ludzkiego – pragnienie, aby
nasze domostwa były oazą spokoju i harmonii. W czasach, gdy w dojrzałym wieku
próbujemy znaleźć stabilizację i równowagę w naszym chaotycznym świecie, takie
symboliczne gesty nabierają dla nas specjalnego znaczenia.
Praktyka zatykania gałązek w ziemią przeciw gradobiciu, a
także palenia ich i rozsypywania popiołu na pola, to działania, które mogą
wydawać się odległe i niezrozumiałe dla naszych nowoczesnych serc i umysłów.
Możemy je jednak interpretować jako wyraz naszej troski o płodność, wzrost i
dobrobyt – coś, co ma swój odpowiednik w codziennym staraniu się o osobisty
rozwój i zdrowie.
Palmowa niedziela przypomina nam również o prostocie i
skromności - cnotach, które w dojrzałym wieku osiągają swoje prawdziwe
znaczenie. Może warto w tym dniu zastanowić się, jak sprowadzić naszą
codzienność do tego, co podstawowe i istotne, oczyszczając ją z nadmiaru?
Historia gałązek wierzby, które okazywały się być remedium
na różne dolegliwości, a nawet łykane były w ramach zapobiegania chorobom, może
nam posłużyć jako przypomnienie, że natura od zawsze była naszym pierwszym
lekarzem. Dbanie o zdrowie i zdrowy styl życia są teraz dla nas równie ważne,
co kiedyś. Czerpiąc z mądrości tradycji, uczymy się słuchać własnego ciała i
doceniać to, co proste i naturalne.
W tej refleksyjnej niedzieli, zastanówmy się, jak wiele
nawet najmniejszy symbol może wyrażać. Jak gałązka wierzby z baziami, każdy z
nas, w dojrzałym wieku, może być znakiem odnowy i życiowej siły. To przesłanie,
które pozwala nam ponownie odnaleźć sens i cel, niezależnie od przemijającego
czasu.
Komentarze
Prześlij komentarz