Przygody codziennego życia

 

Oj, wczoraj rano miałam pełen terminarz! Ale przecież to właśnie takie chwile sprawiają, że życie jest wyjątkowe i niezwykłe. Z przyjemnością podzielę się z Wami moimi wczorajszymi przygodami.

 Zaczęło się od wizyty u lekarza, który skrupulatnie sprawdził żyły obu moich kończyn dolnych. Na szczęście wszystko było w porządku, a jak się okazało, zmiany, które zauważyłam na zewnątrz, były jedynie estetyczne. Cóż za ulga! Cieszę się, że mój organizm jest w dobrej kondycji, choć czasem nie można uniknąć pewnych zmian z upływem lat.

Gdy skończyłam wizytę u lekarza, od razu udałam się do mojej ukochanej fryzjerki. Musiałam odświeżyć kolor moich włosów i uformować fryzurkę. Wiadomo, zadbana głowa to podstawa dobrego wyglądu! To zawsze taki relaksujący moment, kiedy mogę oddać się w ręce profesjonalistów i odmienić swój wygląd. Farba na głowie i nowa fryzurka sprawiły, że czułam się jeszcze bardziej pewna siebie i piękna.

A przy okazji po wizycie u fryzjerki, postanowiłam odwiedzić moich rodziców. Zawsze przytulne spotkania z nimi - kawka i pyszna zupka pomidorowa, przygotowaną przez mamę.  Rodzice zawsze mają dla mnie czas i są otwarci na rozmowę. To naprawdę cenne!

Następnie czekała mnie wizyta u lekarza medycyny pracy, tym razem wraz z moją córką. To ważna wizyta dla mojej córki, ponieważ uzyskała zaświadczenie potwierdzające, że może podjąć naukę w Akademii Fotografii. To było marzenie naszej córki od dawna, a ja jestem szczęśliwa, że mogę ją wspierać w realizacji swoich pasji.

 Na powrocie z lekarza,  postanowiłam również pomóc naszej sąsiadce i podałam jej kolejny zastrzyk domięśniowy. Jestem przekonana, że nawet najmniejsza pomoc oraz wsparcie, które oferujemy innym, mają ogromne znaczenie.

No i w końcu wróciłam do swojego domu, gdzie czekały na mnie przepyszne śliwki mirabelki i czerwone buraki ćwikłowe z naszego ogródka. Postanowiłam przetworzyć śliwki w pyszne konfitury, które z pewnością będą smakować doskonale na grzance czy gofrze, lub w naleśnikach. Buraki natomiast zostaną gotowane, a potem wystawione do ostygnięcia. W kolejnym dniu będę miała okazję obrać je i przygotować smaczne dania. Nasz ogródek obfituje w pyszne warzywa, które starannie pielęgnujemy. Te buraczki będą świetną zdrową przekąską i doskonałym dodatkiem do sałatek.

 Na koniec tego intensywnego dnia, zasłużyłam na krótką chwilę odpoczynku. Oprócz tego, że wykonuje wiele codziennych czynności, zawsze staram się znaleźć czas na siebie i na spokojne zastanowienie się nad swoim życiem.

Tak więc, ten ruchliwy dzień dobiegł końca, a ja czuję się spełniona i szczęśliwa. To niesamowite, jak wiele ciekawych wydarzeń może zmieścić się w jeden dzień. Warto cieszyć się każdą chwilą, z każdą bliską nam osobą oraz zaangażować się w różne pasje i zainteresowania. Życie to piękna podróż, która zaskakuje nas każdego dnia - trzeba tylko umieć zauważyć i docenić te chwile.


A jutro? Kto wie, jakie niespodzianki przyniesie kolejny dzień?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Smaki Kociewia w Zajeździe Gniewko

Natura kobiety rozkwita w ogrodzie.

Wczoraj to już historia, a jutro to tajemnica...