Dzień koszenia kukurydzy na zimę dla naszych krówek

 

 Dziś kosimy kukurydzę. A dla naszych krówek to nie tylko niewielka przyjemność, ale także przezimowanie w dobrej kondycji – bo kto by pomyślał, że takie rośliny przyczyniają się do zdrowia i szczęścia hodowlanych dam. 

Dzień koszenia kukurydzy! Dzień, który co roku przypomina nam, jak ważne są zapasy na zimę, nie tylko dla krówek, ale chyba dla każdego z nas. Rozpoczynamy nasze coroczne koszenie kukurydzy na zimę dla naszych krówek. Co roku w tym czasie zbierają się sąsiedzi, przyjaciele i rodzina, by wspólnie zrealizować tę ważną misję.

Koszenie kukurydzy to nie tylko zwykła praca w polu – to rytuał, który scala naszą społeczność. Najczęściej odbywa się w ramach pomocy sąsiedzkiej. My, rolnicy, wiemy, że wspólne działanie przynosi radość i efekty, których nie byłoby, gdyby każdy działał tylko na własną rękę. To jak orkiestra, w której każda osoba gra swoją rolę. Mamy więc dziesięciu chłopa z maszynami, a każdy z nich wie, co robić. Jedni ścinają kukurydzę, a inni przewożą ją na miejsce ugniatania. Koszenie kukurydzy jest jak budowanie relacji – każde cięcie, każdy ruch, każda pomocna dłoń tworzy coś większego. Kiedy pryzma kukurydzy rosła, rosło także nasze poczucie wspólnoty.

Dokładnie tak jak my, ludzie, robimy zapasy na zimę – skupiając się na przyszłości, tworząc plany i podejmując decyzje. Zbieranie kukurydzy to doskonały przykład na to, jak nasi przodkowie, żyjąc w symbiozie z naturą, nauczyli się przygotowywać na gorsze czasy. Ostatecznie, kiedy nadejdą mroźne dni, nasza kiszonka z kukurydzy będzie źródłem energii i siły dla naszych krów. 

Narobiliśmy na zimę strawy dla krówek - mięsa w nich nie szukajcie. Żart o "mięsie" w kiszonkach wprowadzi jeszcze więcej radości. Bo każdy z nas wie, że w kiszonce nie znajdziemy mięsa, a wszyscy jesteśmy tu z jednego powodu – dla naszych krów, dla naszych rodzin i dla siebie nawzajem. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Smaki Kociewia w Zajeździe Gniewko

Natura kobiety rozkwita w ogrodzie.

Wczoraj to już historia, a jutro to tajemnica...