Magia prostoty

 

Dzisiaj wstałam i weszłam do kuchni, gdzie poranne słońce zdobiło wnętrze miękkim światłem. Na stole, wśród codziennych adnotacji i drobnych rozproszeń, zauważyłam słoik konserwowych ogórków. Moja teściowa zawsze nazywała je "ogórkami na kwaśno-słodko", oddzielając je od tradycyjnych kiszonych. Lato minęło, a ja wciąż pamiętałam ten radosny, beztroski czas, gdy własnymi rękami robiłam te ogórki, zbierając je z naszego małego ogródka.

Zwróciłam uwagę na te ogórki, bo przypomniały mi o moim własnym dziele dojrzałym latem.

 – Co robią tu te ogórki? – spytałam córki, która zasiadała przy stole z otwartą książką.

Zamrugała, jakby wróciła z odległej krainy myśli i odpowiedziała:

- Chciałam zrobić sałatkę z nimi, nawet ugotowałam jajka, ale nie ma majonezu – odpowiedziała, siedząc przy stole z miną, która sugerowała, że przygotowanie sałatki nie będzie takie proste.

Momentami życie stawia nas w sytuacjach, w których musimy improwizować. Mieszkając na wsi, gdy do najbliższego sklepu trzeba dojechać, a ochota na wyjazd jest żadna, naturalnym jest, że pojawia się pytanie: „Co zrobić w tej sytuacji?” Zamiast narzekać na brak majonezu, powiedziałam:

- Trzeba będzie zrobić…

I tu zaczyna się prawdziwa lekcja – nie tylko kulinarna, ale i życiowa.

Czasem życie stawia nas w sytuacjach, na które nie mamy wpływu. Sobota rządzi się swoimi prawami. Mieszkając na wsi, niełatwo jest wstać, szczególnie w sobotni poranek, kiedy świat zewnętrzny wydaje się leniwy i zapraszający do spędzenia go w objęciach domowej wygody. Nie ma sensu zmuszać się do wyjazdu po majonez, gdy trzeba jedynie spojrzeć w głąb własnej kreatywności.

„Trzeba będzie zrobić…” – tak postanowiłam, a przychodziło mi do głowy jedno: majonez! Samodzielnie. Tak, wiele osób może pomyśleć, że to niewielka rzecz, ale dla mnie był to moment zwrotu – ukłon w stronę autentyczności, smaków i wspomnień. Chciałam pokazać mojej córce, że z każdej sytuacji można znaleźć wyjście.

 Z pewnością każda mama rozumie, jak wielkie znaczenie ma majonez w wielu potrawach – to tajna broń, która potrafi nadać daniom wyjątkowego smaku. Ale od razu pomyślałam, że to może być okazja do pokazania czegoś nowego:

 jak zrobić majonez samodzielnie.

I właśnie w tym wyborze dostrzegłam coś więcej. Chcę Ci pokazać coś, co zmieni Twoje podejście do zrobienia majonezu własnoręcznie – doświadczenie, które wykracza poza zwykłe przygotowywanie posiłków. Majonez to nie tylko sos, to symbol kreatywności, samodzielności, a przede wszystkim – radości z prostych przyjemności. Bo z każdej sytuacji jest wyjście, a czasem rozwiązanie leży w naszych rękach.

Zrób to sam!

– Zobacz, to proste! – odpowiedziałam, przybierając ton nauczyciela. – Zacznijmy od dodania żółtek do miski. Potem dodamy musztardę. Będziemy powoli wlewać olej, jednocześnie mieszając.

Majonez to nie tylko dodatek do sałatek; to wyraz miłości, kreatywności i odwagi. Zaczęłam zbierać składniki. 

Pojawił się dźwięk miksera, który rozpraszał ciszę. Wciągająca radość pojawiła się w powietrzu, gdy powoli majonez zaczynał nabierać odpowiedniej konsystencji. Patrzyłam na tę przemianę jak na każdy proces twórczy – z zapałem i pewnymi oczekiwaniami. To, co wyglądało na zwyczajny przepis, stało się magicznym zjawiskiem, które łączyło nas w tej codziennej rutynie.

Oto moja prosta receptura na domowy majonez:

Składniki:

(wszystkie w temp. pokojowej)

- 2 żółtka (najlepiej z wolnego wybiegu)

- 1 łyżeczka musztardy

- 3/4 szklanki oleju roślinnego (np. rzepakowego)

- 1 łyżka octu

- ¼ łyżeczki soli

- ½ łyżeczki cukru

Przygotowanie:

1. W dużej misce umieść żółtka, ocet, dosyp sól, cukier, dodaj musztardę. Dolej odrobinę oleju. Dynamicznie zmiksuj je razem przez chwilę, aż się połączą i uzyskają jednolitą, gładką masę.

2. Stopniowo, przy ciągłym ubijaniu, wlewaj olej. Zacznij od cienkiej strużki, aby emulgować składniki.

3. Kiedy masa zacznie gęstnieć, możesz zwiększyć ilość oleju, wlewając go nieco szybciej.

4. Po zmiksowaniu otrzymasz idealny domowy majonez!


 

 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Smaki Kociewia w Zajeździe Gniewko

Natura kobiety rozkwita w ogrodzie.

Wczoraj to już historia, a jutro to tajemnica...