Zasiądźmy dzisiaj przed ciepłym ogniskiem, wrzućmy do niego problemy wszystkie…
Kiedy
ostatni raz usiedliście z bliskimi przy ognisku, czując ciepło płonącego ognia?
Ten magiczny moment, gdy z każdą iskrą, która unosi się w przestworza, znikają
nasze zmartwienia. Ognisko ma w sobie coś niezwykłego – potrafi skupić naszą
uwagę, zjednoczyć w chwilach radości, ale także przynieść ukojenie w trudnych
czasach.
Wyobraźcie
sobie, że wrzucacie do ognia wszystkie swoje problemy, troski, obawy. Coś, co
wydaje się ciężkim bagażem, teraz staje się jedynie popiołem, który znika w
powietrzu. Może to być zmartwienie o pracę, stres związany z codziennym życiem,
emocje, które nas przytłaczają. W tym momencie, w tym kręgu, nie ma miejsca na
negatywne myśli – tylko ciepło, wspólnota i otwartość.
Na koniec
dnia, zasiadając przy ognisku, pamiętajmy, że życie to nie tylko pasmo
trudności, ale też piękne chwile, które przychodzą, by nas wzbogacić. Dajmy
sobie przyzwolenie na radość, na marzenia, na odpoczynek od zmartwień. Gdy już
zatrzymamy się na chwilę, oddajmy wszystkie problemy ogniowi, a sami otwórzmy
się na nowe inspiracje.
„Żaden płomień nie gaśnie, jeśli sam nie zgaśnie. To my decydujemy, co wrzucamy do ognia naszych myśli.” – nieznany autor
Komentarze
Prześlij komentarz