Moja Droga do Regeneracji - Dni Pełne Wsparcia dla Ciała i Ducha.
W dniach 11-13 czerwca miałam przyjemność spędzić czas w Rezydencji Live w Okolu. To miejsce nie tylko zachwyca swoją urodą, ale także stwarza idealne warunki do odbudowy sił oraz zadbania o zdrowie fizyczne i psychiczne. To była doskonała okazja, by zatroszczyć się o siebie, doświadczyć różnorodnych zabiegów zdrowotnych i relaksacyjnych, a także nabrać pozytywnej energii na nadchodzące dni. Oto, jak wyglądał mój plan zabiegów i co z tego wyniosłam.
Wszystko
zaczęło się w środę o 14:45, od konsultacji fizjoterapeutycznej z terapią leczniczą.
Spotkanie z fizjoterapeutą było pierwszym krokiem w kierunku zrozumienia mojego
ciała. Ocena stanu zdrowia odbyła się poprzez badanie postawy oraz ruchomości
poszczególnych stawów. Wprowadzone wówczas wstępne ćwiczenia oraz techniki
manualne dały mi solidne podstawy do dalszej regeneracji.
Po intensywnej konsultacji przyszedł czas na relaks. Terapia dźwiękiem z użyciem mis tybetańskich była jak balsam dla duszy. Wibracje wydobywane z mis wprowadziły mnie w stan głębokiego relaksu, redukując niepokój i stres, które nagromadziły się w codziennym życiu. To doświadczenie będzie mi towarzyszyć długo, jako przypomnienie o sile dźwięku i chwili obecnej. Takie sesje są nie tylko przyjemne, ale także niezwykle uzdrawiające.
Gdy dźwięki
mis tybetańskich wypełniły przestrzeń, poczułam, jak stres znika, a moje ciało
wpada w stan głębokiego relaksu. Wibracje, które mnie otaczały, wprowadziły
mnie w stan harmonii, pozwalając na głębsze połączenie z samą sobą.
Na koniec dnia skorzystałam z terapii w komorze normobarycznej. To dziwne, ale jednocześnie fascynujące doświadczenie! Przebywanie w środowisku o podwyższonym ciśnieniu atmosferycznym, wzbogaconym o tlen, pozwoliło mi poczuć, jak moje ciało wchłania zdrowie i energię. Po wyjściu czułam się świeżo i pełna energii, gotowa na kolejny dzień.
Komentarze
Prześlij komentarz