Robisz wszystko sama? Przestań!
Każda z nas zna to uczucie – urzędowanie w kuchni, sprzątanie, przewijanie dzieci, a do tego każda prośba o pomoc kończy się frustracją, bo przecież „sama to zrobię lepiej”. Ale zatrzymaj się na chwilę i pomyśl: co tak naprawdę osiągasz, gdy unikasz delegowania zadań? Czy na pewno sprawiasz, że stajesz się bohaterką swoich najbliższych? A może raczej uczysz ich, że mogą w pełni polegać na tobie, nic przy tym nie robiąc? Kiedy robisz wszystko sama, wzmacniasz w sobie wrażenie, że jesteś niezastąpiona. Zbyt często myślisz: „Niech lepiej zrobię to samodzielnie. Mam swoje standardy, a oni coś zniszczą” lub „Jestem zbyt zajęta, żeby tłumaczyć, jak to zrobić”. Takie podejście może być wygodne, lecz w dłużej perspektywie prowadzi do emocjonalnego wypalenia. Zadaj sobie pytanie: czy bardziej zależy ci na tym, aby wszystko było perfekcyjne, czy może lepiej, aby Twoi bliscy nauczyli się, jak brać odpowiedzialność za swoje działania? Załóżmy, że chcesz wyjść na spacer, ale najpierw musisz p...